1. |
Moment
04:33
|
|
||
niechaj spłynie
ten syf
czarny blask i jasny błysk
to jest jak rak i gnije
stoję w tym i minę
strach
strach, jak gdyby ktoś go do wewnątrz kładł
jakby cały świat był z wad i spadł
to jest jak fałsz
to chcesz to masz
to jest ta chwila
mijam
a potem już sam
ten ktoś jest tam
niczym ty - ja
pusty. tak. chwila
to jest jak fałsz
to chcesz to masz
to jest ta chwila
mijam
ktoś wchodzi tu
jest pusto i boli
ktoś z tobą brnie
wolniej, wolniej
ktoś wchodzi tu
jest jasny moment
to chwilę trwa
i koniec
to jest jak fałsz
to chcesz to masz
to jest ta chwila
mijam
to jest jak fałsz
to chcesz to masz
to jest ta chwila
zdycham
ktoś wchodzi tu
jest jasny moment
to chwilę trwa
i koniec
|
||||
2. |
Brak powiązań
02:10
|
|
||
nagła euforia
potworna melancholia
twojej twarzy obraz
panika i parodia
niezdolność karygodna
i pustych oczu otchłań
są słowa nie ma nas tam
i nikt już nie rozpozna
każdy sam, i ty, i ja
to wspólna gra o własny strach
każdy sam, i ty, i ja
to własna gra o wspólny strach
stuk
puk
kto tam?
wróg
tik
tak
uczuć brak
idziemy tam gdzie płonie las
stoimy tam i pusto w nas
nie wygra nikt bo to nie gra
to raczej stan co ciągle trwa
nie ma nas
nie ma w nas
powolna agonia
totalny brak powiązań
|
||||
3. |
72DR
02:38
|
|
||
za wikt i opierunek
gotowi jesteśmy zabić boga
jeśli tylko będzie przejeżdżał
swoją limuzyną przez miasto
|
||||
4. |
Percepcja
03:07
|
|
||
i zauważyłem coś w drzewach
o jeden cień za dużo
i otworzyłem powieki
i przymknąłem powieki, bo
zauważyłem coś w drzewach
o jeden cień za dużo
nic więcej nie mogę powiedzieć, bo
zauważyłem coś w drzewach
|
||||
5. |
Czarne oceany
01:45
|
|
||
w ciszy rodzi się pustka
masz chyba wyraźnie dość
wyraźnie dość
i cały się w tym zanurzasz
podniesiesz głos?
podniesiesz głos?
zdaje się nikt cię nie słucha
tak właśnie jest
tak właśnie jest
te słowa, ten grymas, te gesty
to tylko martwy sen
martwy sen
czarne oceany
wieczny szum
jeśli będzie przyszłość
jeśli nie będzie cię tu
poczekam i popatrzę
wsłuchując się
w wieczny szum!
|
||||
6. |
Jaś i koń
06:13
|
|
||
pusty dom, martwy dom
kto jest w środku?
Jaś i koń
Jaś i koń
w środku są
co porabiają?
produkują broń
czemu drżycie kiedy śpicie
czy sen wam zakłóca życie
tylko wam czy matkom też
a to tylko we śnie sen
ostateczny dzień
pusty świat
martwy świat
kto jest w środku?
wiatr
|
||||
7. |
Piknik
03:54
|
|
||
poszli w teren, czarno widzę
nikt nie wyjdzie, nikt nie przyjdzie
poszli w teren, nikt nie wraca
taka praca, taka praca.
poszli w teren, o! ktoś wrócił,
czołga się i cicho nuci.
w dłoniach pusto, z blaskiem w środku
chodź tu kotku, chodź tu kotku.
wtedy gaśnie dzień
i tamten mrok już śpi
tak trudno znaleźć coś
i nie wiem czy to ty
kiedy wstaje dzień
i będziesz tam chciał iść
nikt nie zatrzyma cię
i nie powróci nikt
nie rozumiem dokąd biegnę
mali ludzie, wielka przestrzeń
w pustym polu barwy nie te
wiatr faluje, tam nie wejdę
wilczym pędem, wilczym pędem
mali ludzie, wielka przestrzeń
nikt nie wróci, nikt nie przejdzie
czołgam się i pytam z lękiem
za czym biegnę? za czym biegnę?
|
||||
8. |
O1
01:23
|
|
||
nie ma rzeczywistości
nie ma prawdy i treści
są tylko puste kształty
w których nic się nie mieści
jak dziecięce wydmuszki
jak gliniane skorupy
puste chodzące trumny
puste chodzące trupy
|
||||
9. |
A na ścianach krew
04:08
|
|
||
a na ścianach krew
miało być
o miłości
dziś jest dzień
niewątpliwie
nie spałem jeszcze
a na ścianach
krew
a na ścianach krew
nic nie można powiedzieć
nic nie można zrozumieć
bo jeszcze dzień
a na ścianach krew
|
||||
10. |
Kiedy
02:08
|
|
||
bo kiedy o tym śnisz
i kiedy wszystko wiesz
że może zostało ci
a może kurwa nie
bo kiedy o tym wiesz
i ciągle o tym śnisz
jak długo zostało ci?
i znowu chce się pić
bo kiedy o tym śnisz
i kiedy wszystko wiesz
że może zostało ci
a może kurwa nie
ten motyw zdarza się
kiedy już jesteś sam
ten motyw zdarza się
i kurwa, nie idź tam
bo kiedy o tym śnisz
i kiedy wszystko wiesz
że może zostało ci
a może kurwa nie
bo kiedy o tym wiesz
i ciągle o tym śnisz
jak długo zostało ci?
i ciągle chce się pić
kiedy o tym śnisz
|
||||
11. |
O2
01:06
|
|
||
opisano wkoło mnie
kredą święconą
na przeszłość zapomnianą
na przyszłość zatraconą
by mnie objęło kręgiem
jak szklany nurka dzwon
koło nieprzekraczalne
koło nieodwołalne
jak skon
|
||||
12. |
Szymon
04:17
|
|
||
powołał go Pan
na słup
na słupie miał
dom i grób
a ludzie chłopaka na szafot przywiedli
i głowę mu wznieśli w muskularnej pętli
powołał go Pan
na stryk
powołał go Pan
by trwał
by śpiewał
i pieśń mu piał
a ludzie dziewczynę wśród przekleństw gwałcili
i włosy jej ścięli
i ręce spalili
powołał ją Pan
na gnój
powołał go Pan
na słup
na słupie miał
dom i grób
a ludzie mych wierszy słuchając powstają
i wilki wychodzą żerującą zgrają
powołał mnie Pan
na bunt
|
||||
13. |
Czysta zaraza
01:57
|
|
||
antropomorficzny wygląd
nie czyni mnie jeszcze bardziej podobnym do was
wycieki ropne, rady roztropne, wstęga Moebiusa, las
martwe wrzeciona i ćmy w kondomach
zegar, rozmówca, dren
magia teatru
kutas do wiatru
Elvis wpatrzony w cień
słowa
obrazy
znaczenia
nic
słowa
obrazy
nikt
Wielki Nieczysty
duże napisy
ploter wycina sen
będzie coś z deczko, żegnaj laleczko
miękki różowy dym
tabula rasa, czysta zaraza
krótszy lub dłuższy dzień
cóż, będzie Nobel, mordą w podłogę
martwy rozmówca z Chin
martwy las
czarny sad
w samym środku
kamień spadł
jeszcze dzień
martwy cień
kropla potu
rodzi sen
taki czas
wredny czas
krótki
miękki
czarny
pas
ale już
jeszcze nie
martwe mięso
wargi twe
|
||||
14. |
Trzy uderzenia
03:10
|
|
||
serdeczne pozdrowienia
i mięso bijące w dłoni
jeszcze trzy uderzenia
i koniec
jeszcze trzy uderzenia
i zimne znowu dłonie
jeszcze trzy uderzenia
i koniec
serdeczne pozdrowienia
jesteśmy tutaj sami
to wokół to jest pustka
nic za i nic przed nami
serdeczne pozdrowienia
i wielkie poruszenie
i pot na skroni kroplą
westchnienie
razem z nimi do przodu
po liniach, kręgach, i znowu
wypełnia cię ten ludzki trąd
uciekać, uciekać stąd
i co teraz? i co teraz?
stoisz tu sam i chyba umierasz
nęci cię znowu ten tłum
tysiące głów, tysiące głów
wtapiasz się w rytm kroków
konformizm
ulga
spokój
a z tyłu głowy ten trzask
to ja
serdeczne pozdrowienia
i mięso bijące w dłoni
jeszcze trzy uderzenia
i koniec
jeszcze trzy uderzenia
i zimne znowu dłonie
jeszcze trzy uderzenia
i koniec
|
Streaming and Download help
If you like 72DR, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp